piątek, 2 stycznia 2015

Refleksyjne podsumowanie roku + dlaczego nie powinniśmy żałować świąt :D

31 grudnia to podobno magiczny dzień, fajerwerki, noc, szampan i ta godzina 00:00. Ludzie sprawili, że to niesamowita chwila. Jednak czasem wydaje się, że to wszystko jest przekolorowane, że tak naprawdę to tylko kolejny dzień, taki sam jak wszystkie poprzednie i następne, i może tak jest i nie ma co robić wokół niego tyle szumu, ale jak wyglądałoby nasze życie bez takich chwil? Bez dni, na które czekamy z utęsknieniem, które z podnieceniem zaczynamy już planować kilka miesięcy wcześniej, robimy przygotowania i zacieramy rączki na myśl, co będzie 31 grudnia. Później ten dzień mija i znowu wydaje się, że nie było na co tyle czekać, podobnie jak święta 3 dni, a tyle przygotowań. Minęły jak biczem strzelił, pusty portfel, a ty nie mieścisz się w spodnie, które jeszcze kilka dni temu, wisiały ci na chudym tyłku. Świąteczne grzeszki prześladują cię do dzisiaj, a świąteczna atmosfera prysła ci z przed nosa jak wygrana na loterii i jeśli czegokolwiek żałujesz to powiem tyle, jesteś niemądry/niemądra(bez urazy, nikogo nie chcę obrazić). Posłuchaj mnie, weź szklankę, napełnij ją zimną wodą, weź głęboki oddech i wylej ją na głowę, może nagły szok sprawi, że wszystko poukłada ci się nareszcie dobrze, bo nie ma czego żałować! Tworzymy wspomnienia, a wiecie jakie są najlepsze, te najgorsze z najgorszych, paradoks sytuacji, ale z czego śmiejemy się najgłośniej...
-Obiecuję nie zjem już do końca roku ani jednego kawałka sernika!
15 min. później, cicho skradając się na paluszkach, wykradasz kawałek ciasta, oczywiście zostajesz przyłapana na gorącym uczynku i do dnia dzisiejszego wypominany jest ci ten incydent; "wiesz dlaczego nie możesz zapiąć tych spodni? To wszystko przez ten kawałek, którego miałaś nie jeść". Co tam, że zjadłaś kilogramy innych rzeczy, to właśnie ta jedna z głupich sytuacji, które wredny mózg ludzki, wybiera sobie na wspomnienia.

WOW😱
źródło
Dzisiaj wieczorem, kiedy rozłożę matę do ćwiczeń, puszczę jeden z filmików Mel B i zacznę ćwiczyć, pożałuję, a kiedy nie wcisnę się za tydzień w tą ekstra, obcisłą sukienkę, będę wściekła, a już dobije mnie świadomość, że mój portfel okaże się tak płaski jak powinien być mój brzuch, gdyby nie ten sernik i to tylko dlatego, że zamiast po jednym prezencie, postanowiłam zaszaleć i obdarować bliskich jeszcze jedną rzeczą. I wtedy znowu na twarzy pojawi się uśmiech, bo czy jest czego żałować, nie, nie powinno się martwić tym, co choć na chwilę sprawiło ci radość, uśmiech bliskich to najlepsza nagroda. Czasem można odpuścić, kiedy jest wyjątkowa okazja i sprawić przyjemność także sobie. Ten mały kawałek ciasta, nie zabije, troszeczkę zwiększy liczbę na wadze, ale mamy cały rok na pozbycie się tych kilku zbędnych kilogramów, a przynajmniej do wakacji, więc nie żałujmy, bo kiedy widzę na jakichś portalach ludzi, wypowiadających się negatywnie na temat świętowania i wylewanie żali, "po co to wszystko? to jest przecież bezsensowne!", to aż mnie skurcze łapią i brzydkie słowo już umyka przez zaciśnięte zęby. Korzystajmy z  życia kochani! Bawmy się, znajmy ograniczenia, ale nie żyjmy w kajdanach.

Nowy rok i nowe postanowienia. Może dzisiejszy dzień jest taki jak tydzień temu, tylko w zeszycie zamiast "2014r.", napiszesz "2015r." i będziesz żyć tak jak wcześniej, albo chociaż przez te pierwsze tygodnie, próbując się ściśle stosować do listy postanowień, którą powiesiłeś/aś pod obrazem nad łóżkiem, żeby czasem nikt ich nie znalazł, bo przecież uchodzisz za poważną osobę. Jednak później znów będzie jak zwykle, praca na zaliczenie oddana na ostatnią chwilę, kolejny raz spóźniasz się do pracy/szkoły i znowu wydajesz wszystkie pieniądze na książkę, którą przecież mógłbyś/mogłabyś wypożyczyć z biblioteki, no tak a wakacje na Chorwacji same się nie zapłacą. Ja mówię tylko tyle, takie tradycje są fajne, to coś co sprawi, że i ty poczujesz, że coś się zmienia, postarasz się coś zmienić i może warto spróbować, a nóż się uda, niekoniecznie ścisła lista, ale i Ty spróbuj jakoś odróżnić ten początek roku od innych dni. Spróbuj coś zmienić i nie żałuj niczego, co sprawiło ci radość. Żyjmy chwilą, nie zapominając o tym, co ważne!

 

PODSUMOWANIE

Ilość przeczytanych książek: 42
Ilość książek w stosików: 34
Przeczytane ze stosików: 10

Najlepsze książki(kolejnośc przypadkowa):

Najgorsza książka:

Ilość obejrzanych filmów: 31

Untitled | via TumblrNajlepsze filmy
Zielona mila
The first time

The Originals
American Horror Story
Friends
Supernatural
House of cards
Gra o tron
Sherlock
Pretty Little Liars

Wyzwania:
  • Gatunkowy miesięcznik - 1 miejsce (taka dumna :D)
  • Najpierw książka, potem film
  • Czytam Kinga - 3 książki
  • Czytam opasłe tomiska
  • Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 118,2/160 (poległam, dramatyczna porażka :( czyli jedno z postanowień noworocznych jasne)

W tym roku miałam dużo na głowie, ale i tak jestem zadowolona z wyników, matura, pierwszy rok studiów, praca, nie miałam zbyt wiele czasu i może nie jest imponująco, ale jak dla mnie, wystarczająco. Tym razem poprzeczkę stawiam wyżej, muszę pobić wyniki, które umieściłam w tym podsumowaniu. Trzymajcie kciuki. Życzę powodzenia Wam i sobie, damy radę! Chodźmy podbić rok 2015! Twórzmy nowe wspomnienia, nie żałujmy tego, co było w 2014! Nawet, jeśli przespałeś/aś sylwestra, a chodzą plotki, że są tacy ludzie :O, to głowa do góry, w tym roku, odbijemy sobie to za dwa razy!
Może jestem dzisiaj wyjątkowo nierealną optymistką, ale wierzę, że z nowym rokiem, możemy więcej! W końcu jesteśmy trochę starsi, trochę mądrzejsi, bogatsi o nowe doświadczenia. Boję się jak nie wiem, bo wiem, że trzeba będzie podjąć kilka ważnych decyzji, pokonać lęki, podjąć wyzwania i się nie poddać. Nie będzie łatwo, może ciężej, może lżej, ale po raz kolejny otwieramy nowy rozdział, każdego dnia dzieje się to samo, ale od wczoraj tytułujemy go troszkę inaczej "2015".
Pierwszy stycznia nie wniesie ze sobą nic magicznego, co odmieni nasze życie jednym zaklęciem, niczym magiczna różdżka, ale może warto razem z tą datą spróbować samodzielnie się o to postarać...
:).Sprawmy, żebyśmy za rok mogli pochwalić się wspomnieniami z 2015 roku, z dumą i wdziękiem! ;-)


I tym zabawnym akcentem(-->), kończę na dzisiaj, życząc Wam powodzenia!
Mam nadzieję, że jakoś dotrwaliście do końca :D
Do zobaczenia wkrótce :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde pozostawione słówko :D