poniedziałek, 15 czerwca 2015

Chwila na oddech

Witam Was moi kochani. Nie było mnie tu dosyć długo i dzisiaj zamiast wielkiego powrotu z fanfarami, deszczem szampana i fontanny z czekoladą, mam dla Was tyko krótki komunikat, który łamie mi serce. Piszę do Was po długim milczeniu, jak chłopak, który boi się stanąć twarzą w twarz ze swoją dziewczyną i oznajmić jej, że to koniec. Tak też z podkulonym ogonem przyznaję się , że na jakiś czas muszę Was opuścić. Wrócę, gdy trochę ogarnę swoje życie, wenę pisarską i znajdę choć chwilkę czasu. Pisanie jest dla mnie zbyt ważne, żebym potrafiła z nim skończyć raz na zawsze. Odkąd pamiętam to coś skrobałam, mam furę pamiętników, własnych opowiadań i wierszy, pisałam kilka blogów, ale to ten pokochałam najbardziej i Was, za to że czytacie i wciąż ze mną jesteście. Chcę rozpocząć nowy etap w swoim życiu, coś zmienić, od jakiegoś czasu czuje niedobór "emocji". Trzeba ruszyć tyłek i zacząć coś robić! Zdradzę Wam tylko tyle, że w moich planach jest zapisanie się na pewne zajęcia, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jednym z pierwszych postów, które się pojawią, będzie dotyczył tej tajemniczej rzeczy i uwierzcie mi, będzie to nieco kontrowersyjne, więc powiem nieskromnie, chyba warto :P

Szczerze wierzę, że mnie nie opuścicie. Ja też tego nie robię, strona na fb będzie nadal aktywna, bloga nie mam zamiaru usuwać, bo tu wrócę. Trzymajcie kciuki, a ja Wam życzę cierpliwości do mnie ;) i udanego czerwca, a może w następnym miesiącu spotkamy się znów tutaj :D

PS. Na fb nadal będę publikować króciutkie posty na temat książek/filmów/seriali.

źródło