poniedziałek, 8 grudnia 2014

Rendez-vous ze śmiercią - Agatha Christie




     
      

     
        Tytuł oryginału: Appointment with Death
         Gatunek: kryminał
         I wydanie: 1938
         Ilość stron: 2010
         Ekranizacja: tak







Agatha Christie to najbardziej znana na całym świecie pisarka kryminałów. Wydała ponad 90 powieści i sztuk teatralnych. Stworzyła jednego z najsłynniejszych detektywów wszech czasów. Zaraz po Sherlocku Holmesie, niezwykłą sławą cieszy się niziutki Belg, Herkules Poirot, który zaszczyci nas swoją obecnością w ponad 30 książkach tej jakże cenionej autorki.

Bohater musi mieć w sobie coś wyrazistego, oryginalnego, to gwarantuje mu dożywotnią sławę, a może nawet zostanie okrzyknięty jednym z najlepszych postaci w historii literatury kryminalnej. Detektyw Poirot nie grzeszy przeciętnością. Niski wzrost, jajowata głowa i wypielęgnowane wąsy, obsesja na punkcie porządku, objawia się nie tylko w przyrządach do czyszczenia obuwia, które wszędzie ze sobą targa, ale każdej dziedzinie jego życia, a przede wszystkim w sprawach, które prowadzi. Jeszcze nie zdążyłam dobrze poznać pana H. Poirota, na razie trzyma mnie na dystans, ale po naszym pierwszym spotkaniu, śmiało mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona, a nawet miło zaskoczona pewnym podobieństwem do tytułowego bohatera serialu, który swego czasu namiętnie oglądałam "Detektyw Monk" i to nie tylko przez pedantyczność, którymi obie postacie się cechują.
David Suchet jako Herkules Poirot (źródło)

Herkules Poirot całkiem przypadkiem zostanie wplątany w pewną nieco dziwną sprawę, stanie się jej naocznym obserwatorem, a nawet świadkiem bardzo kluczowego momentu. Amerykańska rodzina Boytonów, na pozór całkiem zwykła, ale gdy się przyjrzeć choć przez chwilę, nawet zwykły człowiek, bez wiedzy w sferze psychologicznej, zdoła zauważyć, że coś nie gra. Napięcie między członkami rodziny razi na odległość, dziwne zachowania, które trudno wytłumaczyć, sprawiają, że coraz więcej osób zaczyna interesować się Boytonami. Młoda lekarka, Sara King, poznaje Raymonda, kiedy widzi go po raz wtóry, ten udaje, że jej nie poznaje. Po amatorskim śledztwie, które przeprowadza kobieta, dowiaduje się, że głowa rodziny, pani Boyton, to okrutna tyranka z bardzo silną osobowością, co pozwoliło jej trzymać resztę rodziny na bardzo krótkiej smyczy, niemal jak w więzieniu. Chora więź łącząca rodzinę jest tak silna, że może przerwać ją tylko śmierć tyranki, która niewątpliwie nie będzie końcem problemów...

 "- Rozumiesz przecież, że ją trzeba zabić? Pytanie jak gdyby zawisło na chwilę w spokojnym powietrzu nocy, aby ulecieć poprzez ciemności w kierunku Morza Martwego. Herkules Poirot znieruchomiał z ręką na okiennym ryglu. (...) Z pedantyczną dokładnością zasłonił okno i zmierzając w stronę łóżka, uśmiechnął się dobrotliwie. "Rozumiesz przecież, że ją trzeba zabić". Ciekawe zdanie! W sam raz dla uszu słynnego detektywa - i to pierwszego wieczoru w Jerozolimie"

W książkach Agathy Christie już od pierwszej strony możemy zauważyć jak ogromną wiedzę posiadała autorka. Za każdym razem dowiadujemy się czegoś nowego, mimo że jej powieści są bardzo krótkie. Ich objętość jest jedynie zaletą, bo w swej małej formie, zawierają dużo treści, która wystarczająco usatysfakcjonuje nawet najwybredniejszego czytelnika.
Kryminał jest świetnie skonstruowany, małymi kroczkami dochodzimy do rozwiązania zagadki, dostając po kilka dowodów, dzięki temu sami możemy pobawić się w detektywów i sprawdzić, czy może mamy coś wspólnego z Poirotem, pomijając oczywiście wygląd. Przyznam szczerze, że sama niezwykle się bawiłam, wymyślając multum teorii spiskowych, aż w końcu zaczęłam się obawiać o własną psychikę. Koniec końców i tak autorka wyprowadziła mnie w pole i zachodziłam w głowę, dlaczego na to nie wpadłam, choć teraz to wydaje się takie proste, ale jak to napisał kiedyś A. C. Doyle: "W większości wypadków im dziwniejsza wydaje się sprawa, tym banalniejsze rozwiązanie.". Tak, więc zapamiętam na przyszłość.


źródło
Inną ważną zaletą tej akurat powieści kryminalnej są znakomicie nakreślone portrety psychologiczne bohaterów, szczególnie tych z rodziny Boytonów. Doskonale rozrysowany przekrój zła i tyranii, destrukcyjny wpływ pewnych zachowań na ludzi oraz okropne tego skutki, przykład najmłodszej córki, Ginewry i jej choroba psychiczna. Lenox i Nadine, ich postępowanie też może być niezwykle interesujące z psychologicznego punktu widzenia. Zachowanie bliskich sobie osób w efekcie oskarżenia, takie oczywiste, ale sposób w jaki przedstawiła to autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.

 "(…) wiedział, że żadnego kraju, żadnego lądu, żadnego osobnika niepodobna nazwać nieograniczenie wolnym. Rzecz w tym, że istnieją rozmaite odmiany i gatunki więzów."

Mimo wszystkich plusów, mam kilka zarzutów, które są ważne, ale nie dość istotne, aby znacznie wpłynąć na ogólna ocenę powieści. Niektórzy bohaterowie byli niezwykle irytujący, lady Westholme, doktor Gerard, czy niewiarygodnie dobroduszny Cope, nie wspominając już o samej pani Boyton. 
Momentami też nie mogłam zrozumieć niektórych zachowań bohaterów, jednak to wszystko ładnie i gładko można wytłumaczyć. 
Niestety na swojej drodze do celu napotkałam kolejną przeszkodę, dłużące się fragmenty, w których w sumie chodziło ciągle o to samo. Zakończenie powieści też było dla mnie przydługawe, rozwiązanie zagadki i uniewinnianie każdego bohatera z osobna, myślę, że można to było zrobić bardziej ogólnikowo. Moja cierpliwość została poddana srogiej próbie, ale bez problemu ją zwyciężyłam, tak więc myślę, że nie ma co się zrażać tymi kilkoma minusikami.

Summa summarum, moje drugie spotkanie z twórczością Christie zakończyło się bardzo pozytywnie. Już zacieram rączki na te 94 powieści, które jeszcze przede mną. Wam bardzo polecam zapoznać się, z którąś z jej książek, na pewno się nie zawiedziecie, a może odnajdziecie w sobie zmysł detektywa... 

Moja ocena:
7/10
Wyzwania:
1. Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
+1,4cm = 116,1/160
2. Najpierw książka, potem film

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde pozostawione słówko :D