niedziela, 12 stycznia 2014

Harry Potter i Czara Ognia



      Autor: J. K. Rowling

      Tytuł oryginału: Harry Potter and the Goblet of Fire
      Tom: IV
      Gatunek: fantastyka
      I wydanie: 2000
      Ilość stron: 768
      Ekranizacja: tak


Opis:
 Czara Ognia to magiczne "urządzenie", które za pomocą czarów wybiera trzech kandydatów do Turnieju Magicznego . W tym roku zostało wybranych czterech, może w wyniku błędu, albo dlatego, że ktoś mieszał w tym palce, nie ważne, przynajmniej na razie, ale kim jest ten czwarty uczestnik? Oczywiście domyślacie się, że to Harry Potter. I słusznie. Kolejny raz wpadł w tarapaty, bo ten turniej to nie zabawa, historia ukazuje, że podczas rozwiązywania poszczególnych zadań zginął nie jeden czarodziej.
Trzy różne szkoły staną przeciwko sobie w Turnieju Magicznym. Każdy chce wygrać i będzie chciał to zrobić za wszelką cenę. Trzymajmy kciuki za Harrego.:D


Recenzja:
 Pewnego dnia całkiem przypadkiem, w pokoju brata, natknęłam się na książkę pt. Harry Potter i Kamień Filozoficzny, wtedy to właśnie zaczęła się moja przygoda w Hogwartcie. Do tej pory nie potrafię zrozumieć siebie, dlaczego tak bardzo wzbraniałam się przed całą serią, trwało to bardzo długo, aż w końcu stwierdziłam, że na Harrego jestem za stara. I to był błąd, duży błąd. Z czystym sumieniem mogę przyznać, że na Harrego Pottera, nie można być za starym, czy za młodym. Książki przekazują uniwersalne wartości i nie ma najmniejszych szans, żeby podczas czytania choć na moment przez naszą głowę przemknęło słowo nuda.
Czwarta część Harrego zaintrygowała mnie od samego początku. Pomysł turnieju i dwie inne szkoły przybywające do Hogwartu, niesamowicie mi się spodobał.
 Książki Rowling charakteryzują się lekkością, sposób w jaki są napisane, odznacza się prostotą, ale jednocześnie ukazuje lekkie pióro autorki jak i jej olbrzymi talent. Czarę Ognia podobnie jak poprzednie części czyta się w niesamowitym tempie, gdy czytałam, nie miałam kontroli nad czasem, zatapiając się w lekturę, dopiero, gdy już ściemniło się wystarczająco, bym nie mogła zobaczyć liter, spojrzałam na zegarek i przerażona upływem godzin, musiałam na chwilę przerwać czytanie, myśląc cały czas, co będzie dalej. Uwielbiam takie książki, jedynym ich minusem jest to, że zbyt szybko się kończą, albo że w ogóle się kończą:D

Uwielbiam wszystkich bohaterów Harrego, oczywiście tych pozytywnych, może czasem Hermiona mnie denerwowała, ale każdy z nich ma coś w sobie takiego, co przykuwa uwagę, co odznacza go od innych i sprawia, że wzbudza w czytelniku miłe emocje.
W tej części poznaliśmy nową osobę, a mianowicie Cedrika Digorriego, jego też niesamowicie polubiłam i byłam rozczarowana, gdy (uwaga spoiler, dla tych, którzy chcą przeczytać, zaznaczcie wolny fragment po nawiasie) autorka zrezygnowała z niego w następnych częściach, uśmiercając go. 
Pani Rowling cały czas wodziła mnie za noc, gdy już myślałam, że moje spekulacje będą prawdą, nagle dowiadywałam się o szczególe tak istotnym, że odwracał moje myślenie o sto osiemdziesiąt stopni. Wszystko było konkretnie dopracowane, nie było luk, do których można by się przyczepić.

Kolejna cześć, po której przeczytaniu jestem z siebie dumna, że pomimo mojej upartości w końcu przekonałam się do Harrego. Każdy ma swój własny gust, niektórzy nie lubią fantastyki, inni wręcz ją kochają. Ja początkowo nie byłam zafascynowana światem serwowanym przez panią Rowling, ale zmieniło się to po przeczytaniu pierwszych kilku stron, więc jeśli ktoś jeszcze nie jest przekonany i ma wątpliwości, choć zdecydował, że Harry to na pewno nie jest lektura dla niego, jak najbardziej zachęcam, bo uwierzcie mi, że warto:D

Moja ocena:
8/10

Zobacz również:

http://anikateraa.blogspot.com/2013/12/harry-potter-i-kamien-filozoficzny.htmlhttp://anikateraa.blogspot.com/2014/01/harry-potter-i-wiezien-azkabanu.htmlhttp://anikateraa.blogspot.com/2013/12/harry-potter-i-komnata-tajemnic.html
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To jak na razie ostatnia książka z serii o Harrym i robimy sb przerwę, na coś zupełnie innego. Wzięłam udział w wyzwaniu prowadzonym przez Dzosefinn Blake. Pomysł jest świetny, tak jak pisze na banerze, mamy przeczytać tyle, ile mamy wzrostu, ja muszę uzbierać 161cm, więc do dzieła:D
wyzwanie1
+4cm
7/160cm

10 komentarzy:

  1. Harrego Pottera oglądałam dziesiątki razy, jeśli chodzi o książki miałam okazje przeczytać dopiero dwie części :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam 2 następne, bo reszty też nie miałam okazji przeczytać. ale na pewno to zrobię:D

      Usuń
  2. Ja nie oglądałam i nie czytałam, na razie mnie nie ciągnie. Może kiedyś przeczytam wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zaczniesz to na pewno nie odpuścisz sobie żadnej części, przynajmniej ja tak mam:D

      Usuń
  3. Uwielbiam wszystko co związane z HP :D Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja należę do tej mniejszości, która nie przepada za Potterem. Raz próbowałam go czytać i dwa razy oglądałam ekranizacje, ale niestety nie zachwyciło mnie. Jakoś niezbyt czuje się dobrze w fantastyce. Wolę inne gatunki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedna z najlepszych części Pottera - mnie również spodobał się sam pomysł Turnieju i poznania innych szkół magii :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja lubię te książki, ale mnie nie zachwycają i osobiście wolę je w oryginale...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słówko :D