Cienie sukuba
autor: Mead Richellegatunek: horror, romans, kryminał
rok wydania: 2010
ilość stron: 299
ekranizacja: nie
cena: 35,80zł
Opis:
Ludzie odchodzą, sukuby pozostają, więc Georgina musi żyć własnym życiem i pozostawić w spokoju tych, którzy mogą zranić ją swoją śmiercią. Zmienia mieszkanie, w którym zamieszkuje razem z Romanem- nefilimem, który chciał zemścić się na niej. Sukub mimo swojej skrywanej niechęci do ślubu Maddie z Sethem (powód znamy z poprzednich części) pomaga przyjaciółce w przygotowaniach. Jakby jej życie nie było przepełnione nieszczęściami, doznaje snów, w których ktoś ją przywołuje. Georgina postępuje jak lunatyk, ślepo podąża za syrenim śpiewem ze snu i zostaje uwięziona.
Czy Georgina zostawi Setha? Czy on zostanie mężem Maddie? Czy nieśmiertelni zdołają uwolnić sukuba? W tej części wydarzy się naprawdę dużo:)
Recenzja:
Bo życie nie jest proste, nawet gdy posiada się nadludzkie moce. Są chwile, w których nie pomoże nic, nieśmiertelni stają się śmiertelnikami i tak jak oni muszą podejmować decyzje w sytuacjach bez wyjścia i ponosić ich konsekwencje.
Georgina Kincaid mimo swoich mocy i nieśmiertelności, nie jest zadowolona z tego, kim jest. Praca sukuba odbiera jej to, co mogłaby mieć, będąc człowiekiem, to co chciała mieć i było dla niej ważne. Georgina związała się Sethem, w tej części są już po rozstaniu, ale ona wciąż nie może o nim zapomnieć, sprawy komplikują się. Sukub dzielni stawia im czoła, choć jest to naprawdę trudne. Czytając wszystkie kolejne części z tą włącznie, zauważyłam, że Kincaid stara się żyć jak zwykły człowiek, to co musi robić, żeby żyć sprawia jej niemałe przykrości, szczególnie, gdy rani w ten sposób bliskich.
W piątej części przygód sukuba było trochę mniej zabawnych fragmentów. Utrzymywał się jednak lekki, ale nie za bardzo prosty styl pisania. Wątek główny i wiele wątków pobocznych, co sprawia, że się nie nudzimy. Nieprzewidywalność i ciekawa fabuła to duży plus dla tej książki, a co podobało mi się bardzo w tej części, to wiele wspomnień z poprzednich wcieleń Georginy. Wspomnienia, a może raczej sny, które zsyłali na nią pragnący zemsty Onorei. Przedstawione to było w nieco nietypowy sposób, natomiast ona oglądała je jakby z góry, jeśli ktoś czytał „Nostalgia anioła”, to jest coś w tym stylu. Było nawet coś dla romantyków, wzruszające fragmenty.
W poprzednich częściach zostały nie rozstrzygnięte, że tak to nazwę, sprawy. „Cienie sukuba” zaczęły powoli dokańczać, doprowadzać do końca i rozwiązywać, jak na przykład tajemnica mężczyzny ze snu Nyks.
Książka jak jej poprzednie części jest warta przeczytania. Jestem zdecydowana na przeczytanie kolejnej części, aby dowiedzieć się jak to wszystko się skończy. Olbrzymią ciekawość rozbudziła we mnie tajemnica mężczyzny ze snu, zastanawiające jest to, czy tak właśnie się skończą przygody Georginy Kincaid, a może autorka zupełnie nas zaskoczy. Mam nadzieję, że już niedługo będę miała przyjemność się dowiedzieć:)
Moja ocena:
6,5/10
:
„Dobro ciągle istnieje, nawet kiedy zdarzają się złe rzeczy.”
Myślę,że przeczytam.. Czytałam jej inne książki tzn. "Akademia Wampirów" -4 części... i bardzo mi się spodobały, więc myślę że i to może mi przypaść do gustu .: )
OdpowiedzUsuń