Autor:
Madelyn Ford
Tytuł
oryginału: My Avenging Angel
Tom: I
Seria: Anioły
i Demony
Gatunek:
horror
Ilość stron:
62
Ekranizacja:
nie
Opis:
Jak długo
można uciekać przed śmiercią? Każdy zna odpowiedź na to pytanie. Prędzej czy
później i tak nas dopadnie, klucz w tym, żeby jak najdłużej odwlekać ten
moment, ale co jeśli ściga nas Demon, w jednoznacznym celu, od około 20 lat…
Victoria
Bloom po swoim ojcu odziedziczyła magiczne zdolności. Jest czarodziejką, ale
sama nie jest w stanie obronić się przed demonem, dziewczyna słyszy głosy w
głowie, które pomagają jej wezwać
Michaela, nieziemsko przystojnego Anioła, który będzie zobowiązany
ochronić dziewczynę przed zagrożeniem.
Recenzja:
Anioł,
piękna, nieziemska istota, wcielenie dobra, której zadaniem jest opieka nad
ludźmi. Wszystko się zgadza, no prawie, nad wcieleniem dobra powinno się przez
chwilę zastanowić, co przez to rozumiemy, bo jeśli nieskazitelną istotę, która
brzydzi się nawet najmniejszym złem, to nasz opis nie jest trafny. Opiszmy
zatem samego przywódcę aniołów, Michaela, nieziemsko przystojny, władczy,
arogancki, a może i zarozumiały, nienawidzący ludzi, przeklinający jak szewc.
To chyba nie jest opis idealnego wysłannika niebieskiego, a jednak, to on,
przywódca, jeden z tych najważniejszych, ale co jest tutaj najistotniejsze,
Michael walczy z demonami i kiedy obiecuje zaopiekować się Tori, poświęca się
całym sobą.
Przechodząc w
końcu do plusów książki, co mi się spodobało? Na pewno czarownica jako główna
bohaterka książki, bardzo lubię takie klimaty. Niestety było ich zbyt mało. Zaczynając
czytać, spodziewałam się czegoś o niebo lepszego i co tu dużo mówić, zawiodłam
się, niepotrzebne sceny erotyczne, które nie pasowały w ogóle do książki, Tori
wydawała się niedojrzała, a opisy ich życia seksualnego, wydawały się
zapchaniem miejsca w książce i tak już zbyt krótkiej. Wątek jest tutaj jeden,
no może dwa, miłość Tori i Anioła + demon ścigający dziewczynę.
Ciekawy motyw
ze śmiercią dziewczyny Gabriela, został opisany zaledwie kilkoma zdaniami, a
mogłoby z tego wyjść coś naprawdę interesującego. Przez cały czas czekałam, aż
pojawi się kilkakrotnie wspomniany anioł, Gabriel, niestety autorka poprzestała
jedynie na „plotkowaniu” o nim.
Bohaterów
było nie wielu, ale czego się spodziewać po zaledwie sześćdziesięciu stronach.
Książka może i miała potencjał, ale nie został on wykorzystany, choć historia
mogła wyjść naprawdę niezwykła. Jednym słowem, a właściwie dwoma, zawiodłam się.
Polecam tym,
którzy szukają czegoś na krótką chwilę, czegoś z mocniejszymi scenami, ale i
udziałem fantastyki, czegoś co zbytnio nie zobowiązuje.
3,5/10
Tango- Sławomir Mrożek +1,5cm
Mój Anioł Zemsty +0,7cm
29,7/160
Mój Anioł Zemsty +0,7cm
29,7/160
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A za ten baner, chciałabym bardzo podziękować cudownej osobie- Katarzynie Meres. Kilka dni temu wchodzę na pocztę, a tam taka niespodzianka, zupełnie się nie spodziewałam. Genialnie to zrobiłaś, dziękuję bardzo jeszcze raz :D
Spostrzegawcze osoby, mogły zauważyć małą zmianę w samym nagłówku bloga, gdzie ten banerek też ma swoje miejsce :)
Od wczoraj zaczęłam znowu ćwiczyć, tym razem stawiam nie na własny "kolaż" ćwiczeń, ale coś takiego (patrz powyżej).
Do wakacji chcę sobie zrobić brzuszek :D
Do wakacji chcę sobie zrobić brzuszek :D
Ostatnia rzecz i znikam na kilka dni, pielgrzymka do Częstochowy przed maturą :O i 2 dni u koleżanki, ale może znajdę chwilkę, żeby zajrzeć tutaj i do was :-)
No to ta ostatnia rzecz, ostatnio zauważyłam, w sumie to nawet nie ja, ale jedna z blogerek, że nie można mnie dodać do obserwowanych, poczytałam o tym trochę i podobno jest jakiś problem z blogspotem, więc jakby ktoś chciał mnie dodać, to pewna dziewczyna znalazła rozwiązanie- klik lub klik :D
Szkoda, ze ta książka wypadła w twoich oczach tak przeciętnie. W takim razie nie będę szukać jej na siłę.
OdpowiedzUsuńMożna się zapoznać, bo jest króciutka i nie zabierze dużo czasu, ale jest wiele lepszych książek z gatunku horror, a nawet erotyk :D
Usuńpiękny prezent od Kasi :)
OdpowiedzUsuńnagłówek już widziałam ;p wczoraj w nocy tu byłam ;D
ja też wprowadzam ciągle zmiany i ciągle wracam do starego szablonu, wcale się zdecydować nie mogę..... grr ;p
Twój szablon jest świetny :D co tam zmieniać;*
UsuńZgadzam się z Beti G., Twój szablon jest świetny :D
Usuńjeśli trafi w moje ręce to przeczytam, ale tak jak Cyrysia nie będę jej poszukiwać;)
OdpowiedzUsuńDobre rozwiązanie ;-)
UsuńMocnych scen nie lubię, a już okładka nie zachęca do głębszego zapoznania się :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co dziękować - cieszę się, że Ci się podoba i że się przydało :)
Uwierz mi, jest za co, dla takiego beztalencia w sferze komputerów jak ja, taki banerek, to niesamowity prezent :D
UsuńErotyczny horror :D o i ja muszę z Mel poszaleć, bo już źle ze mną ;o
OdpowiedzUsuńTak, ciekawe zestawienie i mogłoby wyjść z tego coś całkiem ciekawego :D Ze mną niestety też niezaciekawie :(
UsuńAniu nominowałam Cię do zabawy Liebster Blog Award http://greczynkaaczyta.blogspot.com/2014/03/lba-3.html zapraszam :)
UsuńO dziękuję kochana, już biegnę do Cb :D
UsuńOkładka jak dla mnie jest bardzo słaba i tak jak Twoja recenzja nie zachęca mnie do przeczytania tej książki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ tego gatunku lepiej rozglądnąć się za czymś ciekawszym :D
UsuńDo ćwiczeń polecam też Natalię Gacką (można ja znaleźć na YT) ;)
OdpowiedzUsuńeh, a blogger sobie pogrywa :/
Nie wiadomo co się dzieje, ani jak to naprawić... Dziękuję, podobno co jakiś czas trzeba zmieniać ćwiczenia, bo ciało się przyzwyczaja, na pewno skorzystam i poćwiczę z Natalią :D
Usuń